Antalya: przydatne informacje

Antalya jest jednym z największych miast Turcji i turystyczną stolicą kraju. Zamieszkuje ją ponad milion osób, a w sezonie letnim liczba ta wzrasta do dwóch milionów. Została założona 150 lat przed naszą erą przez Attalosa II, króla Pergamonu. Należała do Cesarstwa Rzymskiego, później Bizantyjskiego, do władców włoskich, a w XV w. została włączona do Turcji Osmańskiej. Na terenie miasta można zobaczyć budowle nawet sprzed dwóch tysięcy lat.

Ten wpis skierowany jest przede wszystkim do osób podróżujących do Antalyi na własną rękę. Osoby przyjeżdżające z biurem podróży, zainteresowane informacjami praktycznymi, odsyłam do wpisów Porady dla planujących podróż do Turcji, Turcja w czasie koronawirusa oraz do artykułów o atrakcjach poszczególnych dzielnic Antalyi: Lary, Konyaaltı i Kaleiçi.

Antalya rozciąga się wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego, a od północy otaczają ją góry Taurus. Najbliższy ośrodek narciarski znajduje się zaledwie 45 km od miasta. Trzy najważniejsze dla turystów dzielnice to położona nieco na wschód od lotniska Lara, starówka, czyli Kaleiçi oraz leżąca na zachodzie Konyaaltı.

Port lotniczy

Port lotniczy, usytuowany na wschodnim skraju miasta, jest trzecim największym lotniskiem w Turcji, po lotniskach w Stambule. W 2018 r. obsłużył ponad 30 milionów pasażerów. Ma dwa terminale międzynarodowe i jeden krajowy. Z lotniska do miasta można się dostać taksówką (opcja najdroższa, oficjalny cennik jest umieszczony na postoju), autobusem Havaş lub miejskim, albo tramwajem. Havaş to schuttle bus, jeździ co godzinę do centrum handlowego 5M Migros, bilet kosztuje 12 tl. Oprócz tego są dwie linie miejskie. 600 jeździ co pół godziny na dworzec autobusowy, 800 co dwie godziny przez dzielnicę Lara na Konyaaltı. Tramwajem można dojechać do starego miasta. 

Transport miejski

Żeby korzystać z transportu miejskiego, trzeba posiadać kartę miejską. Można ją kupić u kierowcy autobusu na lotnisku lub w punktach doładowań w mieście. Doładowuje się ją w automatach na niektórych przystankach i w punktach oznaczonych tabliczką z obrazkiem karty. Za kartę i doładowania płaci się gotówką. Ze względu na rosnące ceny, nie podam aktualnych. W 2017 r. karta kosztowała 5 tl, przejazd autobusem z lotniska 5,20 tl, tramwajem 2 tl. Przejazd autobusem w mieście kosztował 2,60 tl, następne dwie przesiadki nieco mniej. Kartę przykłada się każdorazowo do automatu przy wejściu, w nowych tramwajach przy wejściu na przystanek. Z jednej karty może korzystać kilka osób, ale wtedy nie ma zniżek przy przesiadkach.

Kartę można też doładować przez internet, a nawet sprawdzać w komórce rozkład jazdy i położenie danego autobusu w czasie rzeczywistym. Niestety ta opcja możliwa tylko dla posiadaczy tureckiego numeru telefonu.

Aktualizacja 2020: przejazd autobusem kosztuje 3,20 tl. Automaty do ładowania kart miejskich montowane są przy coraz większej ilości przystanków. 

Antalya ma rozbudowaną, wygodną sieć autobusową. Niedawno z ulic zniknęły małe busiki, tzw. dolmusze, zbierające pasażerów z każdego rogu ulicy. Zostały zastąpione dużymi klimatyzowanymi pojazdami, zatrzymującymi się na oznakowanych przystankach. Wiaty przystankowe bywają zamykane i klimatyzowane, a nawet wyposażone w ładowarki usb.

Antalya rozbudowuje sieć tramwajową. Wzdłuż wybrzeża w centrum biegnie trasa Nostalji tramvay, po której jeździ stary tabor sprowadzony z Norymbergi. W 2016 roku oddano do użytku nowoczesna linię z centrum na lotnisko i dalej do Aksu, gdzie wtedy odbywały się targi kwiatowego Expo. Nowe tramwaje jeżdżą też w północnej części miasta. 

Noclegi

Osobom, które planują pobyt w Antalyi i poruszanie się transportem publicznym, polecam butikowe hoteliki na Kaleiçi. Na starówkę nie można wjechać samochodem, a w pobliżu nie ma gdzie zaparkować lub parkingi są płatne. Jeśli ktoś planuje objechanie okolicy samochodem (a do niektórych miejsc w inny sposób trudno dotrzeć), to powinien wybrać jeden z wielu apartamentów i małych hoteli na Konyaaltı albo na Larze. 

W następnych postach napiszę o atrakcjach Lary, Konyaaltı i Kaleiçi oraz co warto zobaczyć poza miastem.

Jedna odpowiedź