Oslo city break – przydatne informacje

Szukając miejsca na krótki wypad zimą, trafiłam na tanie bilety do Oslo. Nie było w tym nic szczególnego, bo Norwegia i Szwecja zazwyczaj znajdują się na szczycie listy najtańszych destynacji z Polski. Pomyślałam, że mimo zimy, a co za tym idzie – krótkich dni, warto się tam wybrać. Tym bardziej, że stolicę Norwegii odwiedziłam tylko raz, jeszcze w liceum. Teraz na dwudniowy „Oslo city break” poleciałam z siostrą, ona z Londynu, ja z Polski.

Przelot do Oslo

Z Polski do Oslo lata Ryanair, Wizzair, Norwegian, LOT i SAS. Bilety z małym bagażem podręcznym, który wystarczy na weekendowy wyjazd, łatwo kupić już za ok. 100 zł w dwie strony. Lot trwa 1,5-2 godziny. 

Warto zarezerwować bilety na główne lotnisko, Oslo Gardermoen, leżące 48 km na północ od centrum miasta. Drugie lotnisko, Oslo Torp, leży aż 120 km na południe, więc dojazd do miasta jest droższy i zajmuje znacznie więcej czasu.

Oslo Gardermoen jest drugim największym portem w Skandynawii. W 2019 r. obsłużył prawie 29 mln pasażerów. Terminal lotniska jest przestronny, a drewniane elementy ocieplają wnętrze.

Norwegia nie jest członkiem Unii Europejskiej, ale należy do strefy Schengen, więc podróżując z Polski nie przechodzi się przez kontrolę graniczną i można posługiwać się dowodem osobistym.

Wybór lotów z czterech lotnisk Londynu jest większy niż z Polski, a ceny biletów tanich linii są podobne. Oczywiście tradycyjnym przewoźnikiem zamiast LOTu jest British Airways. W pasującym nam terminie za bilety trzeba było zapłacić trochę więcej, bo ok. 250 zł. Lot trwa niecałe 2 godziny.

Oslo - płatności

Walutą Norwegii jest korona norweska (NOK). 1 NOK to 0,42 PLN / 0,08 GBP (kurs z lutego 2020). Tak jak w pozostałych krajach skandynawskich, praktycznie wszędzie można płacić kartą, dlatego w czasie pobytu nie korzystałyśmy z gotówki. Bez problemów akceptowano nasze karty Revolut i Curve.

Oslo - korzystanie z internetu

W Norwegii można korzystać z roamingu UE, dlatego nie trzeba kupować lokalnej karty SIM. Na lotnisku jest bezpłatny dostęp do internetu przez 4 godziny.

Dostęp do internetu przydaje się do sprawdzania rozkładów jazdy środków transportu. W tym celu, oprócz map Google, korzystałyśmy z aplikacji RouterReise. Internet jest też potrzebny do aktywowania karty Oslo Pass.

Karta Oslo Pass

Jeżdżąc po świecie, zwykle nie korzystam z miejskich kart dla turystów, ponieważ ich zakup z reguły się nie opłaca. Ale w Oslo taka karta bardzo się przydaje. Można z nią podróżować komunikacją miejską (w tym promami) w 1 i 2 strefie, wejść do ponad 30 muzeów, skorzystać z zewnętrznych basenów oraz ze zniżek na wycieczki z przewodnikiem i na jedzenie w niektórych restauracjach.

Kartę Oslo Pass można kupić na lotnisku, albo jeszcze przed przylotem, w aplikacji OsloPass. Dostępne są karty 24-, 48- i 72-godzinne, w cenie odpowiednio 445, 655 i 820 NOK. Dla dzieci i seniorów przewidziano zniżki.

Bez karty jeden przejazd autobusem czy tramwajem w 1 strefie kosztuje 37 NOK, bilet 24-godzinny 111 NOK, a bilet wstępu do muzeum 120-140 NOK. Łatwo policzyć, że cena 48-godzinnej karty Oslo Pass zwraca się już po odwiedzeniu 5 muzeów i jednym przejeździe autobusem.

Po zakupie online, kartę trzeba aktywować. Ponadto, co rano trzeba ściągnąć nowy kod QR i animację. W niektórych smartfonach odbywa się to automatycznie, pod warunkiem dostępu do internetu, w innych trzeba to zrobić ręcznie.

Aplikacja Visit Oslo

Oprócz Oslo Pass można ściągnąć aplikację Visit Oslo, która zawiera informacje m. in. o muzeach, miejscach wartych odwiedzenia i restauracjach. Przydaje się do sprawdzania godzin otwarcia interesujących nas atrakcji.

Oslo city break: aplikacja OsloPass

Przejazd z lotniska do miasta

Z Oslo Gardermoen (Oslo Lufthavn) do miasta jeżdżą autobusy i pociągi. Przejazd autobusem trwa ok. 50 min. i kosztuje 189 NOK. Znacznie szybciej, bo w 19 minut, dojedzie się pociągiem Airport Express. Pociągi kursują co 10 minut, a bilet kosztuje 199 NOK. Ale najlepszą opcją jest przejazd pociągiem regionalnym. Podróż do stacji Oslo S (Sentralstasjon) trwa tylko 4 minuty dłużej niż ekspresem, a kosztuje 109 NOK. Cenę biletu można jeszcze obniżyć z Oslo Pass.

W Norwegii w wielu miejscach, w tym w środkach transportu, obowiązują zniżki dla młodzieży, studentów i osób powyżej 67 roku życia.

Przejazd z lotniska z Oslo Pass

Z kartą Oslo Pass można korzystać z komunikacji miejskiej w 1 i 2 strefie. Lotnisko leży w strefie 4, więc należy dokupić bilet na brakujące strefy. W hali przylotów lotniska, przed zejściem na perony, znajdują się automaty biletowe i punkt obsługi klienta. Wystarczy pokazać aktywną kartę Oslo Pass, a osoba z punktu obsługi wydrukuje bilet na brakujący odcinek podróży, w cenie 48 NOK. W mieście, automaty i punkt obsługi znajdują się przy zejściu na perony na dworcu centralnym. Bilet dodatkowy na lotnisko kosztuje 61 NOK.

Oslo city break - gdzie nocować

Ceny hoteli w Oslo nie należą do niskich, ale czasem można upolować okazję. Nam udało się znaleźć pokój dwuosobowy ze śniadaniem w 3-gwiazdkowym hotelu Anker, 10 minut pieszo od dworca, za 260 zł za noc. Pokój był wygodny, łazienka prosta, ale z podgrzewaną podłogą, a wybór dań na śniadanie jak w dobrej klasy hotelach sieciowych. Zaskoczyły nas norweskie specjały – łosoś, śledzie i ser brunost, kilka rodzajów mleka i owocowe smoothie.

Oslo city break - gdzie jeść

Pierwszego wieczoru odwiedziłyśmy małą, ale bardzo popularną knajpkę Illegal Burger, serwującą burgery grilowane na węglu drzewnym. Poszczęściło nam się dostać stolik bez czekania, ale kilka minut później w lokalu stała już kolejka oczekujących na miejsce. Za średniej wielkości burgera trzeba zapłacić ok. 100 NOK. Woda, jak zwykle w Skandynawii, jest za darmo.

Drugiego dnia chciałyśmy spróbować typowej kuchni norweskiej. Wybrałyśmy leżącą poza ścisłym centrum i przez to tańszą, historyczną restaurację Schrøder, działającą od 1925 r. Miejsce to występuje w powieściach Jo Nesbø. Spróbowałyśmy kotleta mielonego z renifera oraz dania z trzema rodzajami mięsa, serwowanych z ziemniakami i kapustą zasmażaną / warzywami na parze. Za ten obiad zapłaciłyśmy w sumie 350 NOK.

Możliwość komentowania została wyłączona.